czwartek, 4 lipca 2013

Under Twenty - krem bb

Witam!


Dzisiaj tak szybciutko przychodzę do was z recenzją kremu bb z Under Twenty. W czasie letnik przerzuciłam się z podkładów na kremy bb i z tego powodu już kilka przeszło przez moją kosmetyczkę i polubiłam się praktycznie ze wszystkimi. Moim najnowszym nabytkiem jest krem bb z Under Twenty i postanowiłam wam coś o nim napisać. 

Oto co obiecuję producent w multifunkcyjnym kremie bb:


Krem na gęstą konsystencje ale łatwo i szybko, bez smug rozprowadza się na buzi. Na mojej cerze, która nie jest problematyczna, ale ma dużo piegów od słońca w okresie letnim w okolicy nosa i policzków ten krem bb sprawdza się super. Co do tego co zapewnia producent to nie zgadzam się z jednym, krem ten nie matuje mojej skóry a wręcz ją nabłyszcza, osobiście mi to nie przeszkadza, bo wystarczy lekko przypudrować i jest dobrze. Bardzo ładnie nawilża i wyrównuje koloryt skóry, a na tym mi najbardziej zależy. Utrzymuje się długo na skórze co jest widać na zdjęciu poniżej.

Skład: 


Na środkowym zdjęciu nie jest niczym przypudrowany i nie mam też korektora pod oczy, zaraz po zrobieniu zdjęcia samego kremu na buzi przypudrowałam go pudrem Rimmel Stay Matte i nałożyłam bronzer Benefit Hoola i na ostatnim zdjęciu prezentuje się po 7 godzinach, nic nie poprawiałam go w ciągu tego czasu. 


Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i polecam go wszystkim, którym zależy na lekkim i długotrwałym kryciu. Posiadam odcień 02 naturalny, mam cerę raczej w kierunku śniadej i idealnie wpasowuje się w mój naturalny odcień skóry. Z tego co się orientuje to krem ten jest jeszcze w kolorze 01 light beige (chyba) i jest dość jasny. Swój zakupiłam w biedronce i z tego co się nie mylę nie przekroczył 12 złotych.

Jak na razie jest to mój faworyt pośród kremów bb jakie używałam i za taką cenę;)

Miałyście już ten krem bb?? A może macie jakieś swoje faworyty pośród kremów bb??

Do następnego;)
Pa pa;)


Alicja 



4 komentarze:

  1. ja zakupiłam w końcu mój ulubiony azjatycki bb ze skinfood i jestem szczęśliwa. tym polskim pseudo bb ja już dziękuję. miałam z yves rocher i to była porażka. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedyny jaki mnie nie zapycha i ma wysoki filtr i do tego wszystkiego pasuje do mojej bladej facjaty jest Maybelline Dream Fresh BB Cream z tym,że on nie kryje, ale mi to na lato odpowiada, a problemów z cerą tez nie mam już

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jakoś nie zagłębiałam się z tematykę kremów BB. Posiadam mój pierwszy, z AVONu i prawdę mówiąc odpowiada mi, tylko trochę mi zapach nie pasuje. (: Może nie znam lepszego, nie miałam póki co porównania.

    glamdiva.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie na twarzy szału nie robil...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony ślad po sobie w postaci komentarza;) Postaram się na wszystkie (w miarę możliwości) odpowiedzieć;)